Rewelacyjna babka kokosowa z przepisu mojej teściowej. Co ją różni od typowej wielkanocnej baby? To, że ma wyrazistszy smak. Babki na mojej rodzinie nie robią wrażenia, słodkie, suche ciasto. Tutaj jest inaczej. Kokos dodaje jej charakteru, a skomponowana jest w ten sposób, że jest wilgotna, lekka w smaku i je się ją z przyjemności a nie z chęci na słodkie.
składniki:
1 szklanka wiórków kokosowych
1,5 szklanki cukru
2 szklanki mąki
1 kostka margaryny
1 łyżeczka proszku do pieczenia
5 jajek
szczypta soli
czas przygotowania: ok. 1,5 godziny
Zaczynamy od oddzielenia żółtek od białek. Białka ubijamy na sztywna pianę i odstawiamy na bok, będziemy je dodawać na koniec.
W drugiej misce żółtka miksujemy z cukrem na jasną masę, dodajemy margarynę (najlepiej wyjąć na godzinę wcześniej margarynę, wtedy będzie miękka i szybko się zmiksuje) i ucieramy na gładką masę.
Przesiewamy mąkę i proszek do pieczenia i ponownie miksujemy na gładką, gęstą masę. Na koniec wsypujemy wiórki kokosowe + 1/3 ubitych białek i powoli rozluźniamy gęstą masę. Następnie można już dodać resztę białek i dokładnie lecz delikatnie mieszamy.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Masę przelewamy do formy na babkę lub keksówki,(do 3/4 wysokości formy) najlepiej wysmarowanej tłuszczem lub wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 1 godziny w 180 stopniach do suchego patyczka. Po godzinie sprawdźcie czy patyczek jest suchy, jeżeli nie to pieczcie tak długo aż w końcu patyczek będzie suchy :) Studzimy, wyjmujemy z formy i posypujemy cukrem pudrem, lub polewamy lukrem. Gotowe, smacznego :)
O mniam, wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam :) miłego dnia :)
OdpowiedzUsuń