Bardzo lubię bezy, chociaż nie potrafię jeść ich zbyt wiele, ponieważ są zbyt słodkie. Tak zrodził się mój pomysł na przełamanie słodyczy bezy świeżością serka homogenizowanego i kwaskiem dżemu truskawkowego. Traktuję to bardziej jako deser, chociaż nie ukrywam jeden taki torcik dzielę na pół z mężem ponieważ wychodzi dość spory. Jest smaczny, słodki, chrupki i lodowy! :)
2 białka
1 szklaneczka cukru pudru
1 łyżka mączki ziemniaczanej
1 serek homogenizowany 140g
4 łyżeczki dżemu truskawkowego
czas przygotowania: ok. 1,5 godziny
2 białka ubijamy na sztywną pianę, pod koniec dodajemy 1 łyżkę mączki ziemniaczanej i po 1 łyżce cukru pudru stale miksując. Jak nie wyjdą Wam idealnie sztywne to nic i tak się uda! :) Piekarnik rozgrzewamy do 130 stopni.
Na blachę wykładamy papier do pieczenia i wylewamy po kilka łyżek białek, formułujemy taki kształt jaki chcemy, ja chciałam okrągłe biszkopty. Na 1 torcik potrzebujemy 3 beziki. Także wyliczcie sobie tak aby było 3, 6 lub 9 bezików. Pieczemy 35 (lekko ciągnące) do 45 (chrupkie) minut. Po upieczeniu studzimy. Następnie robię po jednym torciku. Na 1 torcik potrzebuję 3 bezów, na dwa bezy na wierzch nakładam po 2 łyżki serka homogenizowanego i 1 łyżeczce dżemu. Kładę jeden na drugim i na drugi nakładam 3 niczym nie wysmarowany bezik. Tak samo przygotowuję resztę torcików. Wstawiam do zamrażarki na 30 minut, żeby serek homogenizowany lekko stężał. Gotowe, smacznego :)
Aaa! Jakie śliczności! Takie jasne, gładziutkie i idealnie okrągłe :) Na pewno też przepyszne ;) No i piękna stylizacja zdjęć.
OdpowiedzUsuńDzięki, ciesze się, że doceniłaś moje starania :)
UsuńAleż śliczne Ci wyszły te bezy!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń