Uwielbiam tilapię. Panierka z siemienia lnianego jest dużo zdrowsza niż ta z bułki tartej. Dodatkowo potrafi zmylić oko tych co myślą, że jedzą rybę w tradycyjnej panierce, w smaku również nie czuć dużej różnicy. Dobrze wiecie, że ja zawsze namawiam do poszukiwania zdrowszych zamienników, dlatego zachęcam Was do wypróbowania tej wersji na rybkę. Ja ją przygotowałam z ryżem i buraczkami. :)
składniki:
filety z tilapii
sól
mielone siemie lniane
olej rzepakowy
czas przygotowania: ok. 10 minut
Rozmrożoną tilapię myjemy i kroimy na pół ( możecie pozostawić ją w całości). Solimy szczyptą soli, równomiernie. Obtaczamy w mielonym siemieniu lnianym.
Na patelni rozgrzewamy olej rzepakowy, ale wlewamy go tylko tyle aby pokrył 3/4 dna patelni. Na rozgrzany olej wrzucamy rybę i smażymy ją ok 3 minuty z każdej strony aż będzie całkowicie ścięta (biała) w środku. Podajemy z ryżem/ ziemniakami/ makaronem/ kaszami/itp. i np. z surówką z buraczków lub marchewki. Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz