Wspaniałe, wręcz idealne pszenne bułeczki. Domowej roboty smakują najlepiej. Do tego są wyjątkowo łatwe w przygotowaniu. Polecam je nawet osobom, dla których będzie to pierwsze podejście do domowego pieczywa. Delikatne w smaku, z cudowną skórką, pięknie złociste, mogą być z makiem, sezamem, siemieniem lnianym, płatkami owsianymi, jak kto lubi. Po zrobieniu takich bułeczek, gwarantuje, że będziecie z siebie dumni :) Przepis zainspirowany przepisem Nigelli.
składniki: (na 12 bułeczek)
250g mąki
szczypta soli
łyżeczka cukru
10g rozpuszczonych drożdży (Jak rozpuścić drożdże? )
łyżka masła
110ml mleka
80ml wody
na wierzch:
1 rozkłócone jajko
szczypta soli
mak (może byś, sezam, płatki owsiane, siemie lniane)
czas przygotowania: ok.2 godzin
Zaczynamy od przelania do rondelka mleka, wody i łyżki masła. Podgrzewamy,aż zrobi się wszystko bardzo ciepłe a masło się rozpuści. Odstawiamy i zaczynamy przygotowanie ciasta.
W misce mieszamy suche składniki tzn. mąkę ze szczyptą soli i cukrem, przelewamy rozpuszczone drożdże i ciepłą mieszankę z rondelka, mieszamy. Zaczynamy zagniatać dłońmi dosypując po odrobinie mąki aż przestanie lepić się do dłoni. Drugą miskę smarujemy tłuszczem (aby łatwo było wyjąć wyrośnięte ciasto) i przekładamy do niej ciasto, przykrywamy folią aluminiową spożywczą szczelnie i odstawiamy w ciepłe miejsce, pozbawione przeciągów na 1 godzinę (min. 20 stopni musi być w miejscu, do którego odkładamy ciasto).
Po godzinie ciasto powinno podwoić swoją objętość. Aby pozbawić je nadmiaru powietrza należy je uderzyć ręką. Przekładamy ciasto na stolnicę opruszoną mąką i lekko je nią obtaczamy. Odrywamy po kawałku ciasto i 'turlamy' z niego kuleczki, które będą naszymi bułeczkami, ja robiłam je wielkości jak na zdjęciu. Układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, mogą być blisko siebie. Przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy na pół godziny w ciepłe miejsce, ja położyłam na krześle obok kaloryfera. Rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni.
Po tym czasie powinny podwoić swoją objętość. Smarujemy je rozkłóconym jajkiem ze szczyptą soli. Dzięki temu będą złociste i połyskujące. Posypujemy po wierzchu np. makiem, sezamem, siemieniem lnianym, płatkami owsianymi. Jak kto lubi. Wstawiamy do rozgrzanego piekarnika na 15 minut aż będą miały złotą skórkę. Gotowe, smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz