Kokosanki...spełnienie moich dziecięcych zachcianek, prawie zawsze będąc w cukierni kupuję jedną dużą kokosankę i rozkoszuję się jej smakiem. Domowe są jeszcze lepsze. W wersji z proszkiem budyniowym są bardziej kruche, cieńsze i mają delikatny posmak budyniu. Wczoraj zrobiliśmy całą blachę, teraz na stole leżą 3 ostatnie i to tylko dlatego, że powstrzymujemy się z ich zjedzeniem, zostawiamy je na popołudniową kawę. Nie wspominając, już o tym jak w całym mieszkaniu unosi się cudowny zapach kokosu. Polecam każdemu zrobienie domowych kokosanek. Nie będziecie chcieli wrócić do kupnych.
składniki: (ok. 10-12sztuk)
200g wiórków kokosowych
1/2 szklanki cukru
3 łyżki masła
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 paczuszka budyniu waniliowego lub śmietankowego
W rondelku na małym ogniu rozpuszczamy masło. Do rozpuszczonego masła wsypujemy cukier. Mieszamy aby się nic nie przypaliło aż do momentu rozpuszczenia się cukru.
Do rozpuszczonego masła z cukrem wsypujemy wiórki kokosowe i dokładnie mieszamy przez 1 minutę nadal na wolnym ogniu. Odstawiamy do ostudzenia. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni.
Jak masa już wystygła to w osobnym naczyniu ubijamy białka na sztywną pianę, pod koniec dodajemy 1 łyżkę mąki ziemniaczanej. Dalej przez krótką chwilę miksujemy.
Do wystudzonej masy kokosowej dodajemy paczuszkę budyniu i dokładnie mieszamy. Dodajemy ubite białka i delikatnie mieszamy całość. Blachę wykładamy papierem do pieczenia i nakładamy kleksy kokosanek, najwygodniej za pomocą łyżki. Masa może być 'rozlewająca się'. Kokosanki wyjdą duże, płaskie ok 1cm, złociste i chrupiące. Pieczemy 15 minut w 180 stopniach do momentu aż kokosanki będą złociste. Smacznego!
Zachęcamy do przesyłania nam zdjęć Waszych realizacji naszych przepisów na adres: jedzonkoo@gmail.com Chętnie opublikujemy je na naszym funpage i na blogu.
Chyba jestem wyjątkiem w świecie, ale kokosanek po prostu nie lubię... :)
OdpowiedzUsuńNie jesteś, moja znajoma od samego zapachu kokosu dostaje nudności, więc rozumiem :)
UsuńWspaniale,cudowne,bardzo lubię,z dodatkiem budyniu nigdy nie robiłam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, z dodatkiem budyniu są zdecydowanie bardziej chrupkie niż miękkie, my z mężem lubimy obie wersje i traycyjną miękką i tą z budyniem chrupiącą. Polecam wypróbować. Pozdrawiam :)
Usuń